Zostałam zatrudniona w pewnej firmie jako sekretarka. Nie do końca wiedziałam jaki będzie zakres moich obowiązków, ale szybko się przekonałam. Byłam odpowiedzialna za całe biuro. Dokumentacja i inne formalności, to oczywiście rozumiałam, ale do tego kawka dla szefa, latanie po zakupy i miliony innych rzeczy. Postanowiłam mimo wszystko że wytrwam na tym stanowisku, wszak bardzo potrzebowałam pracy, a jeszcze bardziej pieniędzy. Jakoś sobie radziłam. Ale wczoraj szef mnie rozwalił. Miał jakiegoś gościa, podpisywał umowę. Tam trzeba było podać nr pkd firmy. Mój szef wszedł do mnie i pyta mnie co to jest klasyfikacja pkd. Myślałam, że wybuchnę śmiechem. Człowiek, który prowadzi firmę od kilkunastu lat nie wie co to jest? Rozumiem, że mógł nie pamiętać numeru, ale nie znać takiego podstawowego pojęcia? Oczywiście udzieliłam mu odpowiedzi, ale miałam wrażenie, że nie rozumie. Poprosił, żebym weszła do gabinetu i tamtemu Panu podała wszystkie dane. Bo On jest bardzo zajęty i musi nagle wyjść. Stała wymówka
Sekretarka i jej obowiązki

Najnowsze komentarze