Słońce poprawia nam nie tylko samopoczucie, ale także wygląd naszej skóry. Mowa tu oczywiście o jej kolorze. Kiedy nadchodzi lato każdy z nas zaczyna się opalać. Co jednak zrobić podczas jesiennych i zimowych dni? Wiele osób wybiera solarium, jednak nie jest to najlepsze wyjście. Z pewnością przegrywa ono z naturalnym rozwiązaniem jakim jest olej marchewkowy. Ma on wiele właściwości. Jak z samej nazwy wynika powstaje on z marchwi, w dokładniej z nasion. Nie przerażajmy się zatem jeśli zakupiony przez nas olej będzie wyróżniał się pomarańczowym kolorem. Zawiera on wiele witamin i składników mineralnych. Przejdźmy do tematu opalenizny za jego pomocą. Od razu należy wspomnieć, że sam olej marchewkowy może nic nie zdziałać. Potrzeba jeszcze zakupić olejek migdałowy. Po połączeniu tych dwóch olejków otrzymamy naturalny samoopalacz, który jest o wiele bardziej zdrowszy niżeli chodzenie na solarium. Połączone olejki aplikujemy oczywiście na skórę. Co ważne – nie martwy się, że stanie się ona tłusta. Wręcz przeciwnie nasz specyfik szybko wchłonie się w skórę.
Bezpieczne opalanie
Kiedy są widoczne efekty? Z pewnością nie od razu. Tu potrzeba nieco czasu. Podczas mieszania olejków pamiętajmy, by nie przesadzać z ilością oleju marchewkowego, ponieważ nasza skóra będzie pomarańczowa. Mimo tego po pewnym czasie i tak zamieni się na lekki brąz, którego oczekujemy. Nawet jeśli nie zależy nam na opaleniźnie to olejek marchewkowy powinny posiadać w domu osoby, które mają suchą lub dojrzałą skórę. W tych przypadkach sprawdza się on wręcz idealnie. Idąc dalej tym tropem należy wspomnieć, że jest on także skuteczny w walce ze zmarszczkami. Olejek marchewkowy możemy stosować zarówno na samą twarz jak i na ciało. Jako ciekawostkę możemy podać, że niektóre osoby chętnie stosują go w przypadku wielu chorób, np. łuszczyca. To pokazuje, że produkt ten jest godny naszego zaufania. Wiele znaczy już sam fakt, że powstaje z naturalnych składników. Dzięki temu możemy go stosować nie tylko jesienią i zimą, ale przez cały rok.
Najnowsze komentarze